Lista składników to pierwsza rzecz, na jaką patrzę przed zakupem, kosmetyków, żywności, a także ubrań. Od wielu lat używam kosmetyków naturalnych i do tego będę Was zachęcić. Z drugiej strony, przeczytacie tu także o takich produktach, które omijam szerokim łukiem, bo tylko udają naturalne. Walczę o Wasze prawa i Wasze przemyślane decyzje zakupowe. Bądźmy świadomymi konsumentami – wtedy będziemy mieć wybór lepszych i zdrowszych produktów.

Tani naturalny żel pod prysznic

Chcesz zacząć używać kosmetyków naturalnych, ale nie wiesz od czego zacząć? A nie chce Ci się analizować listy składników? To zacznij od taniego żelu pod prysznic.

Skąd wiadomo, że ma dobry naturalny skład? Bo na opakowaniu jest widoczne logo certyfikatu dla kosmetyków naturalnych NaTrue. To niezależny międzynarodowy certyfikat, który mogą uzyskać tylko kosmetyki, spełniające jasne i transparentne kryteria dotyczące kosmetyków naturalnych. To gwarancja, że w składzie nie ma m.in. agresywnych środków myjących, rakotwórczych substancji pianotwórczych, donorów formaldehydu, parafiny i pochodnych ropy naftowej, PEG-ów, sztucznych barwników, glikolu propylenowego, ani syntetycznego zapachu. 

Pamiętajcie, że nie ma prawnej definicji kosmetyku naturalnego, dlatego na rynku jest chaos, greenwashing i mylące deklaracje marketingowe producentów, którzy chcą się podłączyć pod eko trend. Więc jeżeli nie macie ochoty czytać listy składników, to szukajcie naturalnych certyfikatów. Jednym z nich jest właśnie NaTrue i mają go oba żele pod prysznic ze zdjęcia. Alterra to naturalna marka własna Rossmanna. Alverde to z kolei naturalna marka własna niemieckiej drogerii dm (niestety w Polsce nieobecna, ale polecam w Niemczech, Austrii, w Czechach i na Słowacji). To nie są drogie kosmetyki, ale mają dobre naturalne składy poparte certyfikatem ekologicznym. W sam raz dla początkujących z naturalną pielęgnacją.

O autorze
Reklama kosmetyków na mnie nie działa, dopiero lista składników.
%d bloggers like this: