![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_auto,q_glossy,ret_img,w_529,h_660/https://naturalnieproste.com/wp-content/uploads/2020/03/6D29F4A8-C6C5-459A-9B3A-6DB45CAD6E9D-scaled.jpg)
Mam kryzys. Doceniam pracę pań z przedszkola jak nigdy dotąd. Siedzenie w domu z dzieckiem w wieku przedszkolnym 24h na dobę, 7 dni w tygodniu, przez nie wiem ile jeszcze tygodni, to jest coś. „Mamo, wstawaj!” codziennie wyrywa mnie z głębokiego snu, mniej więcej o 7.15. Sytuacja jest nadzwyczajna dla wszystkich, ale mały człowiek odczuwa to na swój sposób i zwyczajnie się boi koronawirusa, który dosłownie wywrócił świat do góry nogami. Tosia pyta mnie, kiedy skończy się kwarantanna i będzie mogła wreszcie pójść do przedszkola. Sama tego nie wiem.
![](https://i2.wp.com/naturalnieproste.com/wp-content/uploads/2020/03/6D29F4A8-C6C5-459A-9B3A-6DB45CAD6E9D-scaled.jpg?fit=525%2C656)
Od rana układamy puzzle, kolorujemy, wycinamy, kleimy. Przychodzi taki moment, że wydaje mi się, że znam już wszystkie książki dla dzieci, umiem składać klocki lego bez instrukcji, grałam w chińczyka 56 razy i ubrałam jedną ręką taki dziwny stwór zwany LOL. W międzyczasie rośnie sterta prasowania i przypaliłam naleśniki.
Czytałam na Vogue.pl artykuł napisany przez dziennikarkę, która ma dziecko w wieku szkolnym. Pisała, że jest dużo lekcji i nie ma kiedy pracować. Potakiwałam głową, zgadzałam się z nią w 100%. Aż nagle w ostatnim akapicie przestałam ją lubić. Przez cały artykuł narzekała, że nie ma chwili dla siebie, pierze po nocach, że jest mnóstwo zadane w szkole, i nawet to nie miałaby jak napisać tego artykułu, gdyby nie… opieka naprzemienna nad dzieckiem ze swoim ex. Abstrahując od tego, czy opieka naprzemienna jest ok i jak to się ma do kwarantanny, to ostatnie zdanie zepsuło cały artykuł. Nie wiem, po co go w ogóle go pisała, bo właśnie przez kolejny tydzień będzie w domu sama.
Ja mam chwilę dla siebie tak około 22.00 i wtedy wieczny dylemat: czy iść od razu spać czy coś poczytać, napisać albo zrobić dla siebie? Nigdy nie umiem wybrać tego właściwego rozwiązania. Jakie mam plany na jutro? Przetrwać. Wyjść na spacer i nikogo nie spotkać. I to by było na tyle.