Skompletowałam Tosi kosmetyki do zdjęcia, ale i tak chciała poukładać po swojemu (drugie zdjęcie). Trochę tego jest, ale przynajmniej szukając naturalnych kosmetyków dla dzieci, macie w czym wybierać. Wszystkie te kosmetyki, oprócz naturalnego składu łączy to, że nie mają zapachu (brak Parfum na liście INCI). Dzieciom to niepotrzebne.

Podstawą pielęgnacji mojego dziecka jest płyn do mycia, który jest jednocześnie szamponem. Mam dość specyficzne podejście do mycia włosów i krótko mówiąc – bardzo rzadko myję córce włosy. Ma proste i cienkie włosy, nie jest ich dużo, więc nie ma problemów z rozczesywaniem. w takim przypadku uważam, że nie ma sensu przyzwyczajać włosów do regularnego stosowania szamponu. Efekt? Piękne lśniące włosy i żadnych podrażnień skóry głowy.

Oliwki i balsamy do ciała okazjonalnie – chce, to używa. Maści i kremy głównie na otarcia, zaczerwienienia. Odżywka w sprayu do włosów – dla zabawy. Krem na słońce z filtrem mineralnym – obowiązkowo przed wyjściem na podwórko (nie tylko na wakacje na plaży).

Kilka słów o piance stay fresh – to świetna alternatywa do nawilżanego papieru toaletowego dla dzieci. Nie mówię tu o niemowlakach, bo po ciężkiej pieluszce najlepiej wsadzić pupę pod kran. Natomiast dla starszych dzieci zamiast kupować nawilżany papier toaletowy (nie widziałam takich z naturalnym składem), wystarczy psiknąć pianką na zwykły papier i pupa czysta.

Oto opisy produktów:

Derma maść łagodząca, oliwka

Beyond Skincare oliwka

Lavera posta do zębów bez fluoru

Ringana stay fresh pianka

Naturativ krem na odparzenia pieluszkowe, balsam do ciała, płyn do mycia

Only Bio pianka do mycia

Sylveco krem pielęgnujący do ciała

4organic płyn do mycia ciała

Alverde odżywka do włosów w sprayu

Weleda krem do twarzy, krem na wiatr i mróz (raczej maść)

Derma krem z filtrem mineralnym SPF30