W tym tygodniu  w warszawskim centrum handlowym Arkadia w drogerii Superpharm zobaczyłam to: odżywka utwardzająca do paznokci z rakotwórczym formaldehydem, który od roku jest już zabroniony w kosmetykach. A precyzyjnie mówiąc od dnia 12 czerwca 2019 roku – to był właśnie to ostateczny termin wycofania produktów z rynku zawierających czysty formaldehyd.

Monitorowałam sytuację od czerwca ubiegłego roku. Najpierw w sierpniu 2019 r. widziałam te lakiery na półkach i wówczas poinformowałam o tym GiS. Uzyskałam odpowiedź, że przyślą inspektorów i sprawdzą, czy coś nie zostało. Miałam wrażenie, że się czepiam, bo przecież to „tylko” lakier, a ja żądam, żeby coś z tym zrobili. Żeby była jaaność – poszłam do trzech różnych drogerii w trzech największych centrach handlowych w Warszawie. Wszędzie był ten produkt. Przyjęłam jednak, że skoro zgłosiłam sprawę do GiS, to oni się tym zajmą.

W grudniu 2019 r. zajrzałam do tego samego Superpharm i znalazłam dwie takie odżywki za zabronionym rakotwórczym formaldehydem. Byłam zła, bo dla mnie wyglądało to tak, jakby wyprzedawali stare zapasy. Zrobiłam zdjęcie i opublikowałam post. Oznaczyłam GiS i Superpharm. Stwierdziłam, że to chyba wystarczy. Wniosek był dla mnie taki, że dystrybutor (to produkt amerykański) miał zapas, którego się pozbył. Myliłam się.

9 czerwca br. poszłam do Superpharm i mijając półkę z produktami do paznokci rzuciłam tylko okiem i od razu pomarańczowy kolor przyciągnął mój wzrok. Zamurowało mnie. Właśnie mija rok od czasu wprowadzenia zakazu i zarazem ostatecznego terminu wycofania z rynku kosmetyków z formaldehydem. Przypomnę tylko, że o wycofaniu formaldehydu mówiło się już pod koniec 2017 roku. Było więc mnóstwo czasu na zmianę formulacji, wyprzedaż zapasów magazynowych. Ale najgorsze jest to, że to mi nie wygląda nawet na wyprzedaż zapasów magazynowych, bo to pełna półka, a nie stare resztki.

Wysłałam pismo w tej sprawie do GiS, do wiadomości Ministerstwa Zdrowia. Nadzór nad rynkiem kosmetycznym i przestrzeganiem prawa nie istnieje. Zdrowie konsumentów nikogo nie obchodzi, a w szczególności organów do tego powołanych.