Pić tylko kranówkę, używać w łazience tylko mydła w kostce, kupować mleko w szklanej butelce, a dziecku strugać zabawki z zapałek i kasztanów – ambitne, ale trudne do wykonania. Rzeczywistość nie jest tak super ekologiczna. Myślę, że nie tylko u mnie. 

Mimo że unikam plastiku, to nie dam rady wyeliminować go całkowicie ze swojego życia. I nie udaję, że plastikiem gardzę, bo kupiłam we Włoszech kosmetyki w plastikowych opakowaniach. Na lotnisku zrobiłam zakupy, które zostały zapakowane w plastikową torbę (i nie może to być moja własna z materiału, którą ze sobą mam w torebce, bo na lotnisku to nie działa). Odebrałam przesyłkę ze sklepu internetowego zapakowaną w folię bąbelkową i owiniętą plastikową taśmą. Plastik jest wokół nas i jeszcze długo będzie. 

Nikt nie jest idealny poza #BeaJohnson, która rocznie produkuje słoik śmieci. Ja taka świetna nie jestem. Ale za to segreguję śmieci i wrzucam do odpowiednich pojemników. Nie mam jednak pod zlewozmywakiem kosza na śmieci podzielonego na 5 przegródek. Mam jeden pojemnik, który samodzielnie dzielę na 2: bio i zmieszane. Pozostałe śmieci, czyli papier, szkło i plastik składuję pod ścianą. Wiem, nie wygląda to pięknie, ale tak było do tej pory.

A teraz… mam nowy żółty kosz – specjalnie do plastikowych śmieci (szkło i papier dalej będą stały pod ścianą albo będę na bieżąco wyrzucać). Trzeba zapamiętać, że ten żółty to międzynarodowy kolor oznaczający kosz na plastik i tworzywa sztuczne (albo przynajmniej żółta naklejka na pojemniku na śmieci). I warto do niego ten plastik wrzucać, bo choć wciąż pływa po oceanach wyspa plastikowych śmieci, to powoli zacznie się to zmieniać. 

Jest unijne prawo, jest świadomość konsumentów i jest moda. Tym razem dobra moda. Oto najnowszy trend za Newsweek Polska – torebka Prada z nylonu z odzyskanego plastiku. Do tego sportowe spodnie do ćwiczeń, kurtka i buty Nike – wszystko z plastiku z odzysku. Oczywiście plastik – gdzie się da – trzeba eliminować z życia, ale jeśli już go mamy, to dobrze byłoby go wyrzucić #dożółtegokosza . Może do nas wróci w formie sukienki, torebki czy okularów słonecznych. Bo recykling już się dzieje i będzie coraz bardziej powszechny, zwłaszcza gdy konsumenci będą bardziej świadomi. Diabeł (nadal) ubiera się u Prady, ale tym razem ekologicznie.