Lista składników to pierwsza rzecz, na jaką patrzę przed zakupem, kosmetyków, żywności, a także ubrań. Od wielu lat używam kosmetyków naturalnych i do tego będę Was zachęcić. Z drugiej strony, przeczytacie tu także o takich produktach, które omijam szerokim łukiem, bo tylko udają naturalne. Walczę o Wasze prawa i Wasze przemyślane decyzje zakupowe. Bądźmy świadomymi konsumentami – wtedy będziemy mieć wybór lepszych i zdrowszych produktów.

Błyszczyk Felicea na lato

Gdybym miała wybrać jeden tylko kosmetyk do torebki, to byłby to błyszczyk do ust. Oczywiście nietoksyczny, z dobrym składem.

Nie wiem czy znacie niewielką polską markę Felicea.

Mają szminki, błyszczyki, kredki, cienie, pudry i róże. Ja najbardziej lubię właśnie ich błyszczyki. Miałam już kilka kolorów. Na lato uwielbiam ten w jasno brzoskwiniowym kolorze (kolor nude 34). Ma bardzo delikatny jasny kolor, fajny połysk i nie zjada się w 5 minut.

Lubię też ich pomadki. Obecnie używam też jasnej (kolor nude 26). Pomadka się nie roluje i nie warzy na ustach.

Kredka do oczu mi nie przypadła do gustu – dla mnie za twarda. Wolę bardziej miękką od Jane Iredale.

 

 

O autorze
Reklama kosmetyków na mnie nie działa, dopiero lista składników.
%d bloggers like this: