Reklamy może i mają dobre, ale skład fatalny. Nie, nie kupuję takich rzeczy. Rąbnęłam koledze z pracy, żeby te „orzeszki w czekoladzie” sfotografować i mu je skutecznie obrzydzić.
![](https://i2.wp.com/naturalnieproste.com/wp-content/uploads/2019/05/C50EFCE4-DE01-4952-931B-AE7DB9B3E391.jpg?fit=525%2C558)
Ponad połowa tego opakowania to cukier, a nie orzeszki. Więc to się powinno nazywać cukier z pewnym dodatkiem orzeszków – jeżeli mam być precyzyjna. Ale sam cukier to za mało. Jest jeszcze syrop glukozowy (wzrasta ryzyko zachorowania na cukrzycę) i tłuszcz palmowy (będzie otyłość brzuszna). Pominęłam substancje glazurujące i barwniki. Mam nadzieję, że kolegę skutecznie do tych drażetek zniechęciłam.
![](https://i2.wp.com/naturalnieproste.com/wp-content/uploads/2019/05/5636D7B8-8A67-4842-860E-92FBBC3F1064.jpg?fit=525%2C557)