Olej jojoba

Olej z pestek moreli

Olej z pestek winogron

Olej z konopi siewnych

Wymieszać i gotowe? No właśnie nie. To lista składników tego olejku i choć brzmi jak gotowa receptura to jednak samodzielnie ukręcenie go w domu to nie to samo. Po pierwsze, proporcje. Po drugie, źródło pochodzenia. Oba te elementy są równie ważne, co sama lista składników. To właśnie sprawia, że ten produkt jest tak genialny w swojej prostocie. To taki kosmetyk, który ma 100% składników aktywnych i żadnych niepotrzebnych dodatków.

To jest właśnie dla mnie przykład luksusowego kosmetyku naturalnego. Wchłania się jak krem nawilżający, a nie tłusty olej. Ale zasada nr 1: olej zawsze nakładamy na twarz zwilżoną tonikiem lub hydrolatem. I potem jak nakładam ten olejek, to on się błyskawicznie wchłania. Nic więcej nie potrzeba. To jest pielęgnacja minimalistyczna pielęgnacja, a zarazem wystarczająca. Stosuję ten olejek na noc samodzielnie, a na dzień jako serum pod krem na dzień (czy z filtrem).

Mają też w ofercie olejek w wersji dla skóry suchej z olejem z awokado. Do nabycia w sklepie warsztat piękna.