Obiecany post o moich kosmetykach kolorowych. W wersji letniej nie ma podkładu, za to dużo rozświetlenia. Makijaż w wersji niby nic, a jednak te 10 minut przed lustrem robi różnicę.
W kolejności nakładania:
Korektor RMS uncover-up nr 22 – ten odcień idealnie stapia się z moją skórą, używam pod oczy, skrzydełka nosa i boki/kontur ust;
Bronzer mineralny Paese odcień 400N light – wystarczająco ciemny, że nie chcę sprawdzać innego odcienia, nakładam na czoło przy włosach, wysokie policzki (czyli trochę wyżej niż róż) i żuchwa po całości;
Puder jedwabny Fridge silk&beauty – wyrównuje koloryt skóry i stapia się z bronzerem, żeby wyglądał naturalnie i się nie rzucał w oczy;
Róż Fridge nr 1 – jak większość róży bardzo wydajny, niewielka ilość robi robotę. Podpatrzyłam u Sylwii Majdan, żeby nakładać róż też na nos, tak jakbym miała na nosie okulary i poniżej oprawek;
Cień do powiek kremowy RMS odcień utopia –nie chce się skończyć, a sporo go używam: do powiek, jako rozświetlacz na środek nosa, ponad różem i na/nad górną wargę;
Kredka do brwi Westman Atelier brązowa odcień bark – uwielbiam ten wykręcany miękki rysik, a na drugim końcu najlepsza szczoteczka do układania brwi;
Kredka do oczu Westman Atelier czarna – bardzo miękka, ale się nie rozmazuje, jak większość tych miękkich i zaskakująco łatwo robi kreskę: od zewnętrznego kącika na długości 1/3 blisko linii rzęs i wyszła mi od razu;
Tusz do rzęs Phyts – daje naturalny efekt, nie pogrubia, lekko wydłuża rzęsy, osypał się dopiero pod wieczór, pół dnia przeżył na dolnych rzęsach bez uszczerbku;
Lippy jar Fridge nr 5 – kremowa pomadka i róż w słoiczku. Wygląda ciemno, ale na ustach spoko, fajnie podkręca naturalny kolor.
Rozświetlacz Westman Atelier kolor nectar – delikatnie rozświetla, ciężko z nim przesadzić, dobry dla początkujących. Lubię używać go do ust, bo zachowuje się jak rasowa pomadka. Tu nałożyłam na kremową pomadkę Fridge i wyszła fajnie z lekkim połyskiem, ale bez perłowej poświaty, której nie znoszę.
Efekt końcowy na drugim zdjęciu – bez żadnych filtrów w świetle dziennym, stoję przodem do okna.