Nabyłam jakiś czas temu osławioną szczoteczkę clarisonic. Przeczytałam o niej najpierw w książce – poradniku na temat stylu i dobrego smaku. To była jedyna rzecz, którą autorka szczerze z nazwy polecała. Tym bardziej mnie to zaintrygowało. Mam model starszy, z jednym przelącznikiem. Wiem, że powstała wersja 2 z dwiema różnymi prędkościami szczoteczki. No ale skupmy się na samym urządzeniu.