Sałatka owocowa w nowej odsłonie – poza oczywistymi owocami typu banan, truskawki, borówki, wrzućcie kilka daktyli i… pokrojoną na małe kawałeczki skórkę od cytryny (najlepiej niewoskowanej – takie kupiłam w Lidlu).
Ale tak czy inaczej cytrynę najpierw wyszorowałam pod bieżącą wodą, a potem sparzyłam wrzątkiem. Dzięki tej skórce sałatka owocowa zyska nowy nieoczywisty smak i nie będzie taka słodka. W przy okazji wykorzystujemy skórkę, która zwykle ląduje w koszu – pamiętajcie, że w brązowym koszu bio (kompost).
Takie urozmaicenie kulinarne w kwarantannie.