Puls Biznesu na koniec roku sobie zażartował i postawił szokujące prognozy na Nowy Rok w różnych dziedzinach gospodarki. Jest też o kosmetykach.
Grupa posłów chce złożyć projekt zakazujący reklamy kosmetyków, bo te mają negatywny wpływ na młodzież. Opakowania mają być białe, niczym się nie wyróżniać, żeby nie kusiły do zakupu. Informacja o liście składników i danych producenta ma mieć ograniczoną powierzchnię. Od zasady będą pewne wyjątki. Producent, który jest na rynku 25 lat i zatrudnia Polaków w pewnych przypadkach może mieć kolorowe logo na opakowaniu.
Wyobraźcie sobie Sephorę, która wygląda jak apteka, na półkach same białe opakowania!
Pojechali po bandzie redaktorzy z Pulsu Biznesu… Powinni to opublikować 1 kwietnia, a nie podnosić ludziom ciśnienie pod koniec roku.
Takiego projektu ustawy oczywiście nie ma i nie spodziewam się, że kiedykolwiek będzie. Ale skoro już mowa o kosmetykach, to chętnie życzyłabym sobie pewnych zmian w prawie w tym zakresie.
Dobrze byłoby, gdyby lista składników była bardziej czytelna, dostępna, i żeby więcej się o niej mówiło. Żeby przekaz marketingowy nie robił z nas idiotów, konsumenci byli bardziej świadomi swoich wyborów, a kosmetyki dla dzieci nie zawierały kontrowersyjnych składników.
A Wam życzę na Nowy Rok udanych zakupów kosmetycznych – skutecznej pielęgnacji i efektownej kolorówki, oczywiście bez żadnych toksycznych składników:)