Moja córka chodzi ostatnimi czasy późno spać. Szczerze? Cholernie późno, a więc ja jeszcze później. Potem obie późno wstajemy, co dla mnie oczywiście oznacza panikę i pośpiech. Potem ona sobie odsypia w ciągu dnia, a ja gnam do pracy bez śniadania i makijażu. Dziś pobiłam swój rekord i zrobiłam makijaż w 2 minuty – z zegarkiem w ręku!
Makijaż krok po kroku możecie zobaczyć na 3 krótkich filmach poniżej. Makijaż robiłam w łazience w pracy. Cóż – łazienka jaka jest, każdy widzi, od razu wiadomo, że nie pracuję w redakcji Vogue 😛
A oto kosmetyki, których użyłam:
Korektor Pixie Cosmetics w kolorze 02 Sweet Almond – teraz jest nowe opakowanie, ja wykańczam jeszcze stare, które się właśnie rozpada
Podkład Zuii w kolorze Natural Bisque – lekki, dobrze się rozprowadza, a od jego kwiatowego zapachu jestem wręcz uzależniona
Podkład mineralny rozświetlający Annabelle Minerals w kolorze Golden Fair – używam jako pudru wykończeniowego, mimo że to podkład – zupełnie mi to nie przeszkadza, i co ważniejsze, jako puder też działa
Błyszczyk do ust i róż do policzków RMS Beauty w kolorze demure – mój absolutny must have – ten kolor rozjaśnia twarz, odmładza, dodaje wigoru i energii
Paleta do brwi Couleur Caramel – używam i używam, a tu nic nie ubywa, starczy mi chyba na najbliższe 5 lat, używam jako kredkę do brwi i cień do powiek
Tusz do rzęs Divaderme – odkryłam go na ostatnich Eko cudach, dopiero zaczęłam używać, więc nie wiem jeszcze, na jak długo starczy, ale jestem z niego bardzo zadowolona, rzęsy ładnie podkreślone, nie osypuje się, nie ma grudek.
Dodam, że na śniadanie zjadłam drożdżówkę z truskawkami, którą pani w moim pracowniczym bufecie sprzedała mi jako jagodziankę. Miłego dnia!