Moja koleżanka, mieszkanka Londynu, której cała rodzina używa wyłącznie kosmetyków ekologicznych, zabrała mnie do swojej ulubionej drogerii. Naszym zachwytom nie było końca. Nagle znalazlam się w sklepie, gdzie na każdej półce leżały produkty o idealnych składach, a my mogłyśmy wąchać, próbować i przebierać pośród kosmetyków. Czułyśmy się jak pięciolatki w sklepie z zabawkami. Tam jest dosłownie wszystko, od pielęgnacji, przez kolorówkę, po perfumy.
Pozdrowienia z Londynu
A teraz dobra informacja dla fanek kosmetyków naturalnych z Polski. Sklep ma swoją stronę internetową www.beingcontent.com i wysyła do Polski za darmo. Udanych zakupów!
o matko!!!!!
raj na ziemi :)))))))
zazdroszczę!
pochwal się co kupiłaś.
Czytam Twojego bloga – i czuję się, jakbym znalazła brylant w kaszance:) nareszcie ktoś, dla kogo nie jest najważniejsza cena ale jakość i skład:)
Dziękuję, miło mi to słyszeć:)